Dziś książki nie okładamy w gazety, nie trzymamy w zamkniętej biblioteczce. „Książka jest dla umysłu tym, czy gimnastyka dla ciała”- na naszym kolejnym spotkaniu połączyliśmy czytanie z gimnastyką.
Wyszliśmy z książką na trawniki otaczające bibliotekę, zasiedliśmy na małych okrągłych dywanikach i "wystartowaliśmy w świat wyobraźni". Każdy wybrał z naszych zbiorów swoją ulubioną książkę, którą przedstawiał innym lub czytał na głos. Chcieliśmy dzielić się książkami i radością czytania.
W trakcie spotkania rozegraliśmy mini konkursy tj. skakania na skakance, gry w piłkę nożną czy zbijaka. Dla głodnych i spragnionych mieliśmy kukurydziane kolorowe kulki oraz lodową rozpuszczalną herbatę.
Po wyczerpującym pobycie na świeżym powietrzu, wróciliśmy do biblioteki stworzyć "Czytaczka-Kudlaczka". Co wcale nie było łatwym zadaniem, ponieważ okazało się, że większość uczestników naszego spotkania nigdy nie miało w ręce igły i nitki do szycia.