Czy gips zawsze musi się kojarzyć dzieciom z czymś niebezpiecznym…..otóż nie!
Dziś tematem spotkania był gips, ale nie taki, którym usztywniamy złamaną kończynę, ale taki wykorzystywany przez artystów do utrwalania piękna przemijającej przyrody. Można dzięki temu stworzyć pamiątkę, która latami będzie cieszyła oczy i przywoływała miłe wspomnienia. W sztuce takie gipsowe odlewy nazywamy reliefem.
Po wspólnej pogadance na temat gipsu przystąpiliśmy do naszego zadania - wykonania odlewu gipsowego. Pierwszym etapem pracy było samodzielne zrobienie pudełka czyli formy odlewu. Aby wykonać odcisk musieliśmy nazbierać kwiatów do naszej kompozycji. Spacer w poszukiwaniu roślin był przyjemnym wstępem do dalszej pracy. Uzbierane kwiaty umieściliśmy w formach, których dno wyłożyliśmy gliną. Lekko dociśnięte zielone gałązki roślin zalaliśmy samodzielnie przygotowaną masą gipsową. Na efekt naszych prac trzeba było poczekać do kolejnych zajęć.
Drugi dzień naszej zabawy z gipsem rozpoczął się od trudnego zadania. Trzeba było odłączyć bardzo ostrożnie gips od gliny tak aby go nie uszkodzić. Następnie wyczyszczone dokładnie szczoteczką do zębów obrazki, malowaliśmy farbami według własnego pomysłu.
Dużo radości, dużo zabawy i nowe doświadczenie... ;-)