Nie trudno było małym słuchaczom odgadnąć imię bohatera dzisiejszej histori. Wystarczyło tylko powiedzieć, że jest to coś co panuje w pokojach wielu z nas i coś czego mama bardzo nie lubi. Szybko zerówkowicze zorientowali się, że jest to bałagan.
„Pan Bałagan był największym bałaganiarzem, o jakim kiedykolwiek słyszeliście. Był bałaganiarzem, ponieważ robił bałagan we wszystkim, czego się tknął. (…) O tak, pan Bałagan był bałaganiarzem z nazwiska i urodzenia!”
Tak zaczyna się historia o panu, który uwielbiał nieład. Mieszkał w bardzo zabałaganionym domu z jeszcze bardziej zabałaganionym ogrodem. Ze ścian domu obłaziła farba, w oknach brakowało szyb, trawa w ogrodzie nie była nigdy koszona, a rabatki z kwiatami dawno zarosły chwastami. Tak właśnie wyglądało otoczenie , w którym mieszkał Pan Bałagan, aż do dnia gdy na jego drodze staneli Pan Czysty i Pan Schludny.
Dzisiejsza historia miała uświadomić słuchaczom, że życie w brudnym mieszkaniu i niedbałość o swoją higienę osobistą źle wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie.
Ale nie dajmy się zwariować, bo przecież: "bałagan bałaganowi nie równy" ;-)