Dziś na spotkaniu Klubu Małego Czytelnika powiało grozą. Tematem spotkania była postać Baba Jagi, bohaterki wielu bajek i baśni dla dzieci. Ale ta, o której przeczytaliśmy w wierszu pani Małgorzaty Starzłkowskiej pt. "Baba Jaga zza komina" wcale nie była straszna, bo "... czy można się przestraszyć takiej tyciej ociupinki?". Dzieciom bardzo żal było maleńkiej Jagi zza komina, która mimo wielu starań, strojenia groźnych min nie mogła nikogo nastraszyć. Jednak po wysłuchaniu innej histori "O Jasiu i Małgosi" okazało się, że gdzieś w lesie, w chatce na kurzej nóżce, mieszka już nie tak sympatyczna, ale bardzo groźna Baba Jaga, która więzi małe dzieci, a nawet je zjada... Na szczęście przygoda dzieci skończyła się dobrze, całe i zdrowe wróciły do domu. Nauką dla wszystkich maluchów z dzisiejszych zajęć niech więc będzie to, aby zawsze słuchały swoich rodziców, bo kto wie, czy czasem na naszej drodze nie stanie straszna Baba Jaga?
Wiersz "Baba Jaga zza Komina" i wiele innych pochodzą ze zbioru pt. "Wiersze, że aż strach!" autorstwa Małgorzaty Starzłkowskiej, do czytania których serdecznie zachęcamy.