Opieka nad pięciorgiem dzieci to nie lada wyzwanie, ale gdy ma się fantastyczną nianię, można wychować ich dużo, dużo więcej.
"Dumny Kogut stroszy piórka, chwali się, że żona Kurka wysiedziała pięć kurczątek...." To fragment wesołego wierszyka, którym rozpoczęliśmy dzisiejsze spotkanie naszego klubu. Okazuje się, że w wierszu wszystko jest możliwe, nawet to, że nianią dla kurczątka może zostać piesek i nic nie stoi na przeszkodzie aby cała Kogucia rodzina zamieszkała w jego budzie.
Maluchom bardzo spodobał się wierszyk "Niania" Urszuli Kozłowskiej z książeczki pt. "Wesołe wierszyki o zwierzatkach", że postanowiliśmy przeczytać jeszcze jeden pt. "Kaczka". Następnie malowały kurę w kolorowe groszki. Nie obyło się również bez relaksującego masażu i wesołych harców wśród regałów z książkami w rytm wszystkim znanej piosenki "Jedzie pociąg z daleka..."