Kiedy zbliża się Bożego Narodzenie, w każdym domu migocą lampki na pięknie ustrojonych świątecznych drzewkach, wszystkie dzieci z utęsknieniem czekają na Świętego Mikołaja, który przyniesie im wymarzone prezenty. Jest to również czas wytężonej pracy dla niego i całej jego drużyny. Kiedy prezenty są gotowe, sanie załadowane po brzegi, renifery zaprzężone, Mikołaj może wyruszać w drogę, ale co zrobić kiedy nie może dopiąć pasa w swoim roboczym stroju? To dopiero katastrofa! Rozwiązaniem problemu jest jedynie ekspresowa dieta, tylko czy to wyjdzie mu na dobre???
Sposobu na odchudzenie Mikołaja szukały również dzieci z naszego Klubu Małego Czytelnika, bo ten z opowiadania Vincenta Villeminot'a pt. "Dieta Świętego Mikołaja" wcale nie był dobry. Maluchy dowiedziały się z niego, że głodny Mikołaj, to smutny Mikołaj, a taki niestety nie może roznosić prezentów. Dlatego naszego bibliotecznego Mikołaja postanowiliśmy szybko wspólnie nakarmić, by mógł wyruszyć w drogę z prezentami do wszystkich grzecznych dzieci. Jemu poprawił się humor, a my mieliśmy przy tym świetną zabawę.