Na lipcowym spotkaniu DKK, nasza dyskusja krążyła wokół książki Szczepana Twardocha "Król". Ukazane w niej sekretne, mroczne życie międzywojennej Warszawy - bardzo prawdziwe, kłóci się z naszym wyobrażeniem.
Żydzi i Polacy. Getto ławkowe i walki uliczne. Etniczny, społeczny, religijny i polityczny obraz Warszawy 1937 roku. A ponad wszystkimi podziałami zasady gangsterskiego świata, w którym siła jest najcenniejszą walutą. Tej lektury nie czyta się dla przyjemności. Taką reflesję wzbudziła dyskusja nad książką "Król". Powieść trudna w interpretacji, autor niczego nie upiększa, czasami nawet przeraża swą bezpośredniością, ale poprzez brzydotę opisaną w bardzo realistyczny sposób jednocześnie zaciekawia czytelnika. Nie używa wyszukanych porównań, nazywa rzeczy po imieniu, czasem bardzo dobitnie. Jednak nie da się jej odłożyć na bok, przyciąga jak magnes. Z naszych przemyśleń wynika, że im bardziej coś nas przeraża, tym bardziej jesteśmy tego ciekawi.
Przed nami do przeczytania kolejny tom powieści "Królestwo". Czy będzie równie intrygujący jak pierwszy...???