"Tureckie lustro" Viktora Horvatha to książka, która wymaga wytrwałości. W powieści poznajemy dzieje Izy, Turka, który opowiada o swoim barwnym życiu w Peczu, gdzie żyje pod troskliwym okiem swojego wuja. W powieści przewija się mnóstwo wyrazistych postaci, zdarzenia pokrywają się z burzliwą historią Turcji i nie tylko. Przeplatają się fragmenty Koranu, Biblii, Dantego czy "Baśni tysiąca i jednej nocy. Naszym klubowiczką powieść ta bardzo przypominała serial oglądany w telewizji, ale mimo trudnego słownictwa, które tu znajdziemy warto sięgnąć po tę pozycję książkową.