Upalny sierpień zachęca do wspólnego spędzania czasu w gronie rodzinny. W dniach 20-21 sierpnia w ramach uzyskanej przez bibliotekę dotacji z środków Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych odbył się wyjazd „Mamo, tato spędź ze mną niedzielę…” w Bieszczady.
Pierwszym punktem naszej podróży stała się zapora wodna w Solinie. Uczestnicy wyjazdu udali na spacer deptakiem po zaporze. Ta betonowa konstrukcja o wysokości 82 m, długości 664 m i ważąca 2 mln ton spiętrza wody Sanu i Solinki. Jest najwyższą w Polsce zaporą wodną. W tegoroczne wakacje otwarto, kolej gondolową łączącą Solinę z leżącą po drugiej stronie zapory górą Jawor. To odległość 1,6 km, którą w wagoniku kolejki pokonamy w kilka minut. Zainteresowani uczestnicy mogli samodzielnie skorzystać z tej niezwykłej atrakcji i z gondolki podziwiać Jezioro Solińskie w pełnej krasie i bieszczadzkie krajobrazy.
Następnie udaliśmy się do Ustrzyk Górnych, gdzie część grupy zameldowała się na pobyt w Hotelu Górskim PTTK , a pozostałe rodziny rozbiły swoje namioty na campingu obok hotelu. Wspólne przygotowanie miejsca noclegowego oraz ogniska na kiełbaski zintegrowało rodziny we wspólnej pracy. Po upalnym dniu noc pod gwiazdami nie przyniosła żadnych niespodzianek w postaci anomalii pogodowych.
Rano wszyscy szybko zwinęli swoje „miejsca noclegowe” i zapakowali je do autokaru. Po obfitym śniadaniu przyszedł czas na wędrówkę po bieszczadzkich szlakach. Na Tarnicę z Ustrzyk Górnych przez Szeroki Wierch do Wołosatego. To doskonała alternatywa dla najkrótszego, lecz nie najłatwiejszego i bardzo obleganego przez turystów szlaku z Wołosatego. Szlak jest tylko nieco dłuższy, ale znacznie ciekawszy. Idzie się nim dużo przyjemniej. Wcześniej wychodzi się ponad linię drzew i sporą część czasu idzie się wznoszącą się lekko połoniną przez Szeroki Wierch, gdzie cały czas towarzyszą wspinającym się piękne widoki. Pogoda prawie do końca była doskonała, lecz na końcówce dopadł wędrujących rzęsisty deszcz. Po zejściu, w Wołosatem czekał autokar, który z powrotem zawiózł uczestników na obiad do hotelu.
Po obiedzie rozpoczęła się podróż powrotna, która zakończyła się po północy.
Wyjazd dofinansowany ze środków Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Przyłęku.
