Sublokatorka to książka o której ozmawialiśmy na lutowym spotkaniu DKK, która bez wątpienia stanowi jeden z najważniejszych momentów w twórczości Hanny Krall. To także, być może, jej najbardziej osobista proza – zarówno w sensie tematycznym, jak i formalnym. Kiedy w latach 80-tych, została zatrzymana przez cenzurę, co tylko potęgowało jej aurę kontrowersyjności i nieosiągalności. Dziś, po 40 latach, Sublokatorka nie tylko wciąż nie traci na aktualności, ale jej przesłanie wydaje się jeszcze bardziej wymowne w obliczu współczesnych trudności społecznych, politycznych i egzystencjalnych.
Książka Krall opowiada o dwóch dziewczynkach, które choć łączy ich wiek, dzieli wszystko – od okoliczności urodzenia, przez wychowanie, po późniejsze życiowe wybory. To historia, w której ciemność i jasność nie są prostymi opozycjami, ale stanowią złożony, wzajemnie przenikający się kontekst. Jakie warunki społeczne, polityczne i rodzinne decydują o naszym losie? To książka głęboko autobiograficzna. Krall wplata w nią elementy swoich własnych doświadczeń, zarówno tych z życia prywatnego, jak i z czasów PRL-u, co nadaje jej wymiar jeszcze bardziej osobisty i uniwersalny zarazem. Autorka w subtelny sposób analizuje życie jednostki w kontekście szerszej historii społecznej, a przez to książka staje się niejako portretem pokolenia, które żyło w cieniu systemu, poddane cenzurze, represjom, ale i wyzwaniom wyborów osobistych i moralnych. „Sublokatorka” to dzieło, które porusza fundamentalne pytania o naturę wyboru, o indywidualność w obliczu zewnętrznych nacisków, o przeszłość, która kształtuje teraźniejszość, ale i o strach przed tym, co nieznane. To książka, która jest wciąż aktualna, pomimo upływu lat, i której lektura pozostaje doświadczeniem pełnym wrażeń i refleksji – o naszej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.