W Publicznej Szkole Podstawowej im. Mikołaja Kopernika odbyły się wyjątkowe warsztaty dla najmłodszych uczniów – klasy 0 oraz klasy I – zorganizowane w ramach projektu „Nasze tradycje” realizowanego przez szkolną bibliotekę. Spotkanie odbyło się pod pięknym tytułem „Domy pachnące ziołami” i przeniosło dzieci w świat dawnych zabaw ludowych i tradycji naszych przodków.
Zajęcia poprowadzili Czesław Pióro i Mateusz Niwiński – etnolodzy, pedagodzy i animatorzy kultury, od lat zaangażowani w działania Radomskiej Szkoły Tradycji. Czesław Pióro wprowadził dzieci w świat dawnych zabaw, a Mateusz Niwiński – grając na skrzypcach – towarzyszył zajęciom muzycznie, tworząc wyjątkowy klimat pełen energii i radości. Dzięki ich pasji i zaangażowaniu najmłodsi mieli okazję nie tylko poznać, ale i samodzielnie przeżyć to, jak wyglądała zabawa w czasach, gdy nie było komputerów, telefonów ani telewizji.
Podczas warsztatów dzieci brały udział w wielu dawnych grach i zabawach ludowych, takich jak „Foter”, „Klapok”, „Kurtyna”, „Gąsiennica”, „Mietlarz”, "Papuga" czy znana z ludowych przyśpiewek „Uciekła mi przepióreczka w proso”. Każda z nich wymagała ruchu, współpracy i sprytu – jedne rozwijały refleks, inne uczyły współdziałania i rytmu, a wszystkie łączyły w sobie radość wspólnego działania.
W zabawie „Fortel” liczyła się pomysłowość i szybkość reakcji – dzieci uczyły się przewidywać ruchy przeciwnika. „Klapok” to gra rytmiczna, pełna śmiechu i spontaniczności, w której ważna była koncentracja i dobra zabawa. W zabawie „Kurtyna” najmłodsi mogli ćwiczyć pamięć i spostrzegawczość, zaś „Gąsiennica” uczyła współpracy, gdy cała grupa musiała poruszać się jak jeden organizm. W „Mietlarzu” nie brakowało śmiechu i ruchu – to zabawa zręcznościowa z elementem pościgu, która wzbudzała ogromne emocje. A przy śpiewanej „Uciekła mi przepióreczka w proso” dzieci odkrywały, jak dawniej łączono muzykę, taniec i zabawę w jedno.
Warsztaty były nie tylko okazją do wesołej zabawy, ale też lekcją o tym, jak ważne jest kultywowanie polskich tradycji. Dawne gry i zabawy ludowe pokazują, że radość i wspólnota nie potrzebują drogich zabawek – wystarczy wyobraźnia, chęć współdziałania i trochę przestrzeni.
Dzięki takim spotkaniom najmłodsze pokolenie ma szansę poznać świat dzieciństwa swoich dziadków i pradziadków – świat, w którym każdy dzień był pełen ruchu, śmiechu i prostych, ale pięknych wartości. Projekt „Domy pachnące ziołami” przypomniał, że tradycja wciąż może być żywa, jeśli tylko pozwolimy jej rozkwitać wśród najmłodszych.
Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Edukacji w ramach programu Nasze tradycje
