
W październikowe przedpołudnie w naszej bibliotece odbyło się kolejne spotkanie opowiadaczy, podczas którego wspominaliśmy życie naszych babć i dziadków sprzed dziesiątek lat. Było to wzruszające i pełne refleksji wydarzenie, które pozwoliło młodszemu pokoleniu lepiej zrozumieć, jak wyglądała codzienność ich przodków.
Nasi dziadkowie i babcie żyli w czasach, gdy każdy dzień niósł ze sobą ciężką pracę i liczne obowiązki. Z mozołem dbali o dom i gospodarstwo – pielili grządki, doili krowy, karmili zwierzęta, gotowali i sprzątali, często bez żadnych nowoczesnych udogodnień. Wszystko robili własnymi rękami, z ogromnym zaangażowaniem i poczuciem odpowiedzialności za rodzinę.
Opiekowali się dziećmi, przekazując im nie tylko miłość i ciepło, ale również surową dyscyplinę. Za wybryki nie brakowało kar, jednak każda z nich miała na celu nauczenie szacunku, uczciwości i pracowitości. Z tych wspomnień przebijała się mądrość pokoleń – niełatwa, ale szczera i pełna troski.
Podczas spotkania przypomniano również o tym, jak ważne były przekazywane z pokolenia na pokolenie przepisy kulinarne i tajniki tradycyjnej kuchni. Babcie uczyły, jak piec chleb, kisić kapustę, robić przetwory domowe z owoców. Każda potrawa miała swój rytuał i historię, a wspólne gotowanie było okazją do rozmów i dzielenia się doświadczeniami.
Nie zabrakło także opowieści o dawnych umiejętnościach – babcie uczyły szyć, tkać i haftować, a dziadkowie – uprawiać ziemię, naprawiać narzędzia czy budować z drewna. Każda z tych czynności była nie tylko pracą, ale i sztuką, którą z dumą przekazywano kolejnym pokoleniom.
Spotkanie opowiadaczy przypomniało nam, jak wiele zawdzięczamy naszym przodkom. Ich życie pełne było trudów, ale też wartości, które do dziś pozostają aktualne. Dzięki takim wydarzeniom pamięć o ich codziennym trudzie, mądrości i miłości przetrwa i będzie inspirować nas jeszcze długo.


















