Czerwcowe spotkanie DKK toczyło się wokół książki Marcina Wilka „Kwiatkowska. Żarty się skończyły”. Opinie na temat lektury były zróżnicowane. Dla jednych książka wspaniała, drugich nie zachwyciła, ponieważ zabrakło klubowiczom ciętego języka i poczucia humoru, z jakiego znana była Irena Kwiatkowska.
Autor wykorzystując dokumenty, pamiętniki artystki, listy, wspomnienia, wycinki prasowe oraz fotografie odtworzył życie aktorki. Nakreślił portret, jaka naprawdę była poza sceną Irena Kwiatkowska. Czytając poznajemy kobietę wymagającą przede wszystkim od siebie, ale też od innych, perfekcjonistkę. Jednak w życiu codziennym można dostrzec jej niezwykłą oszczędność i małe przywiązanie do rodziny. Może fakt, że na scenie odrywała często role komediowe, przełożył się na brak poczucia humoru na codzień.
Klubowicze poszukiwali wśród sław światowych aktorek o podobnym talencie komediowym i nie było to łatwe zadanie. W końcu stwierdziliśmy, że Irena Kwiatkowska to polska Liza Minelli.