Bajka o Jasiu i Małgosi wciąż pozostaje aktualna – przypomina nam, jak łatwo ulec pokusie, która może mieć poważne konsekwencje. Dzieci z tej historii zapłaciły wysoką cenę za to, że nie potrafiły oprzeć się słodyczom. Choć od najmłodszych lat uczymy się z bajek, które niosą mądre przesłania, w dorosłym życiu nadal często powielamy te same błędy.
Podobne przemyślenia nasunęły się uczestnikom spotkania DKK, którzy rozmawiali o powieści Jennifer Egan "Domek z piernika". Autorka stworzyła obraz niedalekiej przyszłości, w której ludzie mogą dzielić się swoimi myślami i wspomnieniami za pomocą specjalnej aplikacji opracowanej przez genialnego twórcę technologii, Bixa Boutona. Wystarczy udostępnić swoją podświadomość, aby uzyskać dostęp do przeżyć innych użytkowników. Brzmi kusząco, prawda? Tak właśnie myślą bohaterowie książki – nie potrafią oprzeć się tej możliwości. Bo w tym świecie, kto nie dzieli się swoim wnętrzem, ten praktycznie nie istnieje. Czy to nie przypomina nam naszej współczesnej zależności od mediów społecznościowych, w których obecność bywa równoznaczna z istnieniem?
Jennifer Egan w swojej powieści stawia pytania, które skłaniają do refleksji – nad prywatnością, pokusami i granicami technologii. Lektura „Domku z piernika” to nie tylko opowieść o przyszłości, ale i ostrzeżenie – może warto, choć na chwilę, przystanąć i pomyśleć: czy my też nie wpadamy w sidła nowoczesnego „domku z piernika”?